Nichts ist schöner als bei strahlendem Sonnenschein auf der Terasse zu sitzen. Nun haben wir leider noch keinen Hochsommer, sodass es Abends leider doch noch recht frisch ist. Damit wir nun nicht gleich frieren müssen oder sogar die 7 Sachen zusammen packen müssen um nach drinnen zu verschwinden, bleibt es dank eines Heizstrahlers nun auch Abends schön warm und kuschelig. Der Aufbau: Ein großes, schweres Paket brachte mir am Wochenende meine Postfrau und es war mein neuer Heizstrahler von Blumfeldt. Grundlegend musste ich gar nicht viel zusammenbauen. Man steckt die Teile laut. Anleitung nur noch zusammen und muss lediglich mit 8 Schrauben alles befestigen. Der Heizstrahler hat sogar ein paar Rollen unten angebracht, damit man das Gerät ohne Schwierigkeiten auch alleine von A nach B transportieren kann. Das untere Gehäuse wird mit 4 Schrauben befestigt. Im Lieferumfang ist sogar ein Schraubendreher enthalten. Das obere Gehäuse wird drauf gesetzt und ebenfalls mit 4 Schrauben befestigt. Anschließend steckt man nur noch das Gehäuse oben drauf und befestigt es mit einer Mutter an der dafür vorgesehenen Stelle. FERTIG! Alle Teile haben super zusammen gepasst und nichts war schief oder musste noch mit viel Druck zusammengeschoben werden. Auch die vorgefertigten Löcher waren alle an der richtigen Stelle angebracht. In 20 Minuten mit viel Ruhe und ohne Eile habe ich das Gerät alleine zusammen gebaut. Meine Beurteilung: Das Gerät selbst sieht nicht nur schick aus. Es passt in jede Ecke und lässt sich problemlos transportieren. Ich habe zwar derzeit keine Gasflasche parat und kann das Gerät an sich noch nicht ausprobieren, aber insgesamt macht der Heizstrahler von Blumfeldt einen sehr soliden und robusten Eindruck. Das Gitter finde ich super, sodass man sich nicht verbrennen kann, da das Gerät nicht so hoch wie ein Heizpilz vom Weihnachtsmarkt ist. Ich könnte mir jedoch vorstellen, dass man direkt daneben stehend durchaus ins Schwitzen kommen kann. Die Tür lässt sich nicht ganz so einfach öffnen und ich glaube, dass Kinderhände hier nicht weit kommen. Ich freue mich schon, wenn ich den Heizstrahler das erste Mal anwenden kann. Der Gasheizstrahler von Blumfeldt ist zur Verwendung mit propan- oder butangefüllten Flüssiggasflaschen mit 5 oder 11 kg geeignet. Die Flaschen finden ganz einfach im geräumigen Innenraum Platz und werden mit einem Gurt gesichert. Die Freiluftheizung stellt bis zu 11 kW Heizleistung zur Verfügung. Entfacht wird das Gerät unkompliziert über eine integrierte mechanische Piezozündung. Über einen mehrstufigen Regler wird dabei auch die Zufuhr des Gases reguliert. Die korrosionsbeständige Bauweise aus pulverbeschichtetem Stahl macht den Heizstrahler besonders langlebig und für Außenbereichen geeignet. Eine integrierte Sicherung unterbricht die Gaszufuhr zum Brenner falls dieser zu Kippen droht. FAZIT: Bei diesem Heizstrahler wurde wirklich an alles gedacht. Sicherheit wird hier GROß geschrieben. Der Heizstrahler hat eine super Qualität und war sehr einfach aufzubauen. Es macht einen stabilen und robusten Eindruck und ich hoffe, dass seine Heizkraft auch so eine tolle Leistung bringt, wie es derzeit den Anschein hat.
Nie ma nic przyjemniejszego niż siedzenie na tarasie w pełnym słońcu. Niestety, nie mamy jeszcze środka lata, więc wieczorami jest jeszcze całkiem chłodno. Abyśmy nie musieli od razu marznąć ani nawet pakować 7 rzeczy do wyjścia do domu, dzięki promiennikowi wieczorami jest miło, ciepło i przytulnie. Konfiguracja: Listonoszka przyniosła mi w weekend dużą, ciężką paczkę i był to mój nowy grzejnik Blumfeldt. W zasadzie nie musiałem dużo montować. Głośno łączysz elementy. Wszystko, co musisz zrobić, to złożyć instrukcje w całość i po prostu przymocować wszystko za pomocą 8 śrub. Grzejnik posiada nawet kilka kółek przymocowanych do spodu, dzięki czemu z łatwością można samodzielnie przetransportować urządzenie z punktu A do punktu B. Dolna obudowa zabezpieczona jest 4 śrubami. Śrubokręt jest nawet objęty zakresem dostawy. Górna obudowa jest umieszczona na górze i również zabezpieczona 4 śrubami. Następnie wystarczy założyć obudowę na górę i przykręcić ją nakrętką w wyznaczonym miejscu. KOMPLETNY! Wszystkie części idealnie do siebie pasują, nic nie było krzywe ani nie trzeba było ich dociskać z dużą siłą. Wstępnie wykonane otwory również były na właściwym miejscu. Urządzenie złożyłem samodzielnie w 20 minut, z dużą dozą spokoju i bez pośpiechu. Moja ocena: Samo urządzenie nie tylko wygląda stylowo. Zmieści się w każdym kącie i jest łatwy w transporcie. Nie mam obecnie pod ręką butli z gazem i nie mogę wypróbować samego urządzenia, ale ogólnie grzejnik Blumfeldt sprawia bardzo solidne i solidne wrażenie. Uważam, że kratka jest świetna, więc nie można się poparzyć, bo urządzenie nie jest tak wysokie, jak grzejnik tarasowy z jarmarku bożonarodzeniowego. Jednak wyobrażam sobie, że zdecydowanie można by się pocić, stojąc tuż obok. Drzwi nie są zbyt łatwe do otwarcia i nie sądzę, żeby rączki dzieci mogły tu dotrzeć zbyt daleko. Nie mogę się doczekać, aż będę mógł po raz pierwszy skorzystać z grzejnika. Ogrzewacz gazowy firmy Blumfeldt nadaje się do stosowania z butlami z gazem płynnym napełnionymi propanem lub butanem o masie 5 lub 11 kg. Butelki z łatwością mieszczą się w przestronnym wnętrzu i są zabezpieczone paskiem. Ogrzewanie zewnętrzne zapewnia moc grzewczą do 11 kW. Urządzenie można łatwo zapalić dzięki zintegrowanemu mechanicznemu zapłonowi piezoelektrycznemu. Dopływ gazu regulowany jest również za pomocą reduktora wielostopniowego. Odporna na korozję konstrukcja ze stali malowanej proszkowo sprawia, że grzejnik jest szczególnie trwały i nadaje się do stosowania na zewnątrz. Zintegrowany bezpiecznik odcina dopływ gazu do palnika, jeśli grozi on przewróceniem. WNIOSEK: Przy tym grzejniku przemyślano wszystko. Bezpieczeństwo jest tutaj bardzo ważne. Grzejnik jest doskonałej jakości i był bardzo łatwy w konfiguracji. Wydaje się stabilny i solidny i mam nadzieję, że jego moc grzewcza będzie działać tak dobrze, jak się obecnie wydaje.