Das Rack wurde in zwei ramponierten Kartons geliefert, von denen einer an einer Ecke aufgeschrammt war, was sich auch in einer Lackschramme des dort befindlichen Teils niederschlug. Angesichts des doch hohen Gewichts der in den Kartons befindlichen Teile wäre eine bessere Verpackung zielführend gewesen. Alle Teile waren jeweils noch mal in Plastikbeutel eingewickelt, was ich vollkommen überflüssig bzw. umweltschädlich finde - erstens verhindern ein paar Mikrometer Plastik kein gegenseitiges Verkratzen (notfalls hätte es hier auch Papier getan), zweitens war so unnötige Arbeit und Entsorgung für mich dabei. Und einige Lackschäden hatten die Teile trotzdem, die m.E. nicht aus dem Versandprozess stammen können. Die Schrauben und Muttern waren in ein Blister eingeschweißt, welches aber bereits kaputt ankam, so dass einige Unterlegscheiben im Karton umhergeisterten. Die Schrauben in ihren Blistern hatten auch keine Typenbezeichnung, so dass erst durch intensives Studium der "Aufbauanleitung" (hierzu gleich mehr) sowie eigenhändiges Nachmessen (80 oder 85mm lang?) klar wurde, welche Schraube wohin gehört. Die Aufbauanleitung - ist ein Explosionsdiagramm. Für welche Verbindung hier zum Beispiel die dicken 80mm-Schrauben und für welche die 85mm-Schrauben verwendet werden, erschließt sich durch Logik, aber nicht durch das Diagramm. Hierzu also mein Fazit: Klimmzuggriffe an obere Querstrebe montieren - hier werden die dünnen Schrauben verwendet, dann hat man die aus den Füßen und verwechselt sie nicht beim restlichen Bau. Für diese braucht man zwei 17er-Schlüssel, einen zum Schrauben und einen zum Gegenhalten. Danach unten anfangen - Fußteile mit Querstrebe verbinden. Hierzu die dicken 80mm-Schrauben (natürlich mit Unterlegscheiben und Muttern) verwenden. Für diese braucht man zwei 19er-Schlüssel. Danach die beiden Gehrungsstreben (die mit der Hantelhalterung) auf die Fußteile stecken - hierzu die dicken 85mm-Schrauben nutzen - aber noch nicht komplett festziehen. Dann die Langstreben anbringen (ebenfalls 85mm-Schrauben) und fest anziehen, und dann die Passung der Gehrungsstreben überprüfen - da musste ich auf einer Seite ganz schön rütteln und zerren, um die Bohrungen überein zu bringen. Beim Verschrauben der Gehrungsstreben mit den Längsstreben kommen übrigens die zwei Schrauben ohne mitgelieferte Mutter zum Einsatz, da in jeweils dem unteren Loch der Gehrungsstrebe die Gegenmutter bereits verschweißt ist. Auch das kann man aus der Explosionszeichnung zwar mit etwas Logik herauslesen, aber explizit steht es dort nicht. Zuletzt die obere Querstrebe/Klimmzugstange anbringen. Das geht mit etwas Geschick auch alleine, wenn man die Stange auf der Schulter balancieren kann (sprich mit Leiter o.Ä. und nicht über Kopf arbeitet). Ansonsten besser zu zweit! Auch hierfür werden die "kurzen" 80mm-Schrauben verwendet, wie auch bei der Verbindung der Querstreben mit den Langstreben. Wenn alles steht, Rechtwinkligkeit überprüfen, dann Schrauben noch mal festziehen. Ich schließe mich der bereits geschilderten Meinung an, dass die Hantelscheiben-Aufnahmen ruhig hätten dünner sein können (30mm mit einem Adapter für 50mm), um mehr Kunden zufriedenstellen zu können. Für mich sind sie nicht nutzbar. Das Gerät selbst ist gut verarbeitet - zum "sehr gut" fehlen noch ein paar Punkte. Die Gummiaufnahmen der Sicherheitsarme sind beispielsweise an den Schnittkanten ausgefranst - da hat wohl jemand mit einem zu stumpfen Messer geschnitten. Ein paar Schweißnähte an den J-Hooks sind minimal deplaziert; nicht so sehr, dass es die Sicherheit beeinflusst, nur die Optik - aber Optik ist eben auch ein Kriterium, wenn auch ein kleineres. Das ist alles tolerabel, da es die Funktion nicht beeinträchtig - führt aber eben zu Abzügen in der B-Note, wie auch die dürftige "Aufbauanleitung" und die nicht ausreichende und zu Plastik-lastige Versandverpackung. Angesichts des günstigen Preises und des dafür gelieferten funktionalen, stabilen und insgesamt ordentlichen Produkts gibt es 4 von 5 Sternen. Ich freue mich, dass es ein Gerät gibt, welches in meinen beengten Räumlichkeiten nicht so viel Platz wegnimmt wie ein Full Rack und was dennoch viele gute Funktionalitäten mitbringt, UND was keine wackelige, dünnwandige Pseudo-Angelegenheit ist. Kurz zu mir, um das Ganze einordnen zu können: weiblich, 40, 178cm/90kg, handwerklich hinreichend geschickt aber keine Mechatronikerin o.Ä. ;), arbeite mit Gewichten für die Fitness und gegen die Rücken-, Nacken-, Schulterschmerzen.
Stojak przyszedł w dwóch zniszczonych pudełkach, z których jedno miało zadrapanie na jednym rogu, co również spowodowało zadrapania farby na tamtej części. Ze względu na dużą wagę części w pudłach celowe byłoby lepsze opakowanie. Wszystkie części były zapakowane w foliowe torebki, które uważam za zupełnie niepotrzebne i szkodliwe dla środowiska - po pierwsze kilka mikrometrów plastiku nie zapobiega wzajemnym zadrapaniom (w razie potrzeby papier by załatwił sprawę), po drugie była niepotrzebna praca i dla mnie utylizacja. A części nadal miały pewne uszkodzenia lakieru, które moim zdaniem nie mogą pochodzić z procesu wysyłki. Śruby i nakrętki były zapieczętowane w blistrze, który dotarł już pęknięty, tak że w pudełku znajdowało się kilka podkładek. Śruby w ich blistrach też nie miały oznaczenia typu, więc dopiero po intensywnym przestudiowaniu "instrukcji montażu" (o tym za chwilę) i samodzielnym ich zmierzeniu (długość 80 czy 85mm?) stało się jasne, która śruba poszła Gdzie. Instrukcja montażu - jest schematem rozstrzelonym. Na przykład, do jakiego połączenia są używane grube wkręty 80 mm, a do którego wkręty 85 mm, wynika to z logiki, ale nie ze schematu. I stąd mój wniosek: uchwyty do podciągania montujemy na górnej poprzeczce - tu są użyte cienkie śrubki, potem już je wysuwamy ze stóp i nie mieszamy z resztą konstrukcji. Do tego potrzebne są dwa klucze o rozmiarze 17, jeden do wkręcania, a drugi do trzymania. Następnie zacznij od dołu - połącz części stopy za pomocą poprzeczki. Użyj do tego grubych śrub 80mm (oczywiście z podkładkami i nakrętkami). Potrzebujesz do tego dwóch kluczy o rozmiarze 19. Następnie umieść dwie rozpórki ukośne (ta z uchwytem na hantle) na częściach stopy - użyj do tego grubych śrub 85 mm - ale nie dokręcaj ich jeszcze całkowicie. Następnie przymocuj długie szelki (również śruby 85 mm) i dokręć, a następnie sprawdź dopasowanie szelek ukośnych - musiałem poruszać się i szarpać dość mocno z jednej strony, aby otwory się wyrównały. Nawiasem mówiąc, podczas przykręcania rozpórek ukośnych do rozpórek wzdłużnych stosuje się dwie śruby bez dostarczonej nakrętki, ponieważ przeciwnakrętka jest już przyspawana w dolnym otworze rozpórki ukośnej. Możesz to również odczytać z widoku rozstrzelonego z odrobiną logiki, ale nie jest to tam wyraźnie określone. Na koniec przymocuj górną poprzeczkę/drążek do podciągania. Przy odrobinie umiejętności możesz to zrobić samodzielnie, jeśli możesz zrównoważyć kijek na ramieniu (tj. za pomocą drabiny lub czegoś podobnego i nie pracuj nad głową). W przeciwnym razie lepiej dla dwojga! W tym celu stosuje się również „krótkie” wkręty 80 mm, a także do połączenia krzyżulców z długimi zastrzałami. Gdy wszystko jest na swoim miejscu, sprawdź prostopadłość, a następnie ponownie dokręć śruby. Zgadzam się z wyrażoną już opinią, że uchwyty na obciążniki mogły być cieńsze (30mm z przejściówką na 50mm), aby móc zadowolić większą liczbę klientów. Dla mnie są nie do użytku. Samo urządzenie jest solidnie wykonane - do „bardzo dobrego” brakuje jeszcze kilku punktów. Na przykład gumowe mocowania ramion zabezpieczających są postrzępione na krawędziach tnących - prawdopodobnie ktoś przeciął je zbyt tępym nożem. Kilka spawów na hakach typu J jest minimalnie przesuniętych; nie tyle, że wpływa na bezpieczeństwo, tylko na optykę - ale optyka też jest kryterium, choć mniejszym. Wszystko to jest do zniesienia, ponieważ nie wpływa to negatywnie na funkcjonalność - ale prowadzi do potrąceń w klasie B, a także kiepskiej „instrukcji montażu” oraz niewystarczającego i zbyt ciężkiego plastiku opakowania wysyłkowego. Biorąc pod uwagę niską cenę oraz funkcjonalny, stabilny i ogólnie przyzwoity produkt, który do niego dołączono, otrzymuje 4 z 5 gwiazdek. Cieszę się, że istnieje urządzenie, które nie zajmuje tyle miejsca w mojej ciasnej przestrzeni, co pełny stojak, a mimo to ma wiele dobrych funkcji ORAZ nie jest chwiejnym, cienkościennym pseudosztuką. Krótko o mnie, żeby móc sklasyfikować całość: kobieta, 40, 178cm/90kg, dość uzdolniona technicznie, ale nie mechatronik czy pokrewny ;), pracuję z ciężarami na kondycję i przeciw bólom pleców, karku i barków.